Amerykańskie siostry Venus i Serena Williams wygrały rywalizację deblistek w wielkoszlemowym turnieju Australian Open (z pulą nagród 22,14 mln dol. austral.) na twardych kortach w Melbourne. W finale pokonały 6:4, 6:3 najwyżej rozstawione tenisistki: Carę Black z Zimbabwe i Amerykankę Liezel Huber.

Siostry Williams, startujące z numerem dwa, obroniły w Melbourne tytuł wywalczony przed rokiem. Po 86 minutach gry odnotowały 11. wspólny triumf w Wielkim Szlemie, a czwarty w Australian Open, który wygrywały wcześniej także 2001 i 2003 roku.

W ubiegłym sezonie zwyciężyły w trzech z czterech imprez wielkoszlemowych (w Australian Open, Wimbledonie i US Open), a nie powiodło im się jedynie w Roland Garros, gdzie odpadły w trzeciej rundzie.

Zresztą w Paryżu odniosły sukces tylko raz - w 1999 roku, a najlepiej im się zawsze wiodło w Wimbledonie, gdzie triumfowały w 2000 i 2002 roku oraz w dwóch ostatnich sezonach. Poza tym wygrały jeszcze US Open w 1999 r., a powtórzyły ten wynik w dziesięć lat później. W ostatnim nowojorskim finale również uporały się z deblem Black-Huber.

W sobotę młodsza z sióstr Williams - Serena będzie walczyć o drugi z rzędu tytuł w Australian Open, a piąty w ogóle, bowiem wygrywała tu takze w 2003, 2005 i 2007 roku. Odniesie 12. zwycięstwo w Wielkim Szlemie, jeśli pokona Belgijkę Justine Henin, siedmiokrotną triumfatorkę tych imprez (w tym Australian Open 2004).

W Melbourne do półfinału dotarła polsko-rosyjska para Agnieszka Radwańska i Maria Kirilenko (nr 15.), ale przegrała w środę z Black i Huber.

Wynik finału gry podwójnej kobiet:

Venus Williams, Serena Williams (USA, 2) - Cara Black, Liezel Huber (Zimbabwe, USA, 1) 6:4, 6:3.