43. Super Bowl: Pittsburgh Steelers-Arizona Cardinals 27:23

Autor: Marek Grzebyk
Data: 2009-02-03 12:07
Dyscyplina: Futbol amerykański
Źródło: Informacja własna

Wielki finał NFL. Prawie jak święto narodowe. Tym razem w Super Bowl spotkały się drużyny Pittsburgh Steelers oraz Arizona Cardinals. Wynik tej konfrontacji był bardzo trudny do przewidzenia. Eksperci przewidywali siedmio- punktowe zwycięstwo Pittsburgha, co byłoby ich szóstym tytułem. Jednak Cardinalsi nie zamierzali oddać meczu bez walki. Zapraszamy na relację z tego spotkania.


Pierwszą kwartę dobrze otworzyli zawodnicy z Pittsburga, którzy byli bardzo blisko przyłożenia, jednak ostatecznie udało im się zdobyć jedynie 3 punkty. Arizona próbowała odrobić straty, Matt Leinart przedzierał się przez defensywę przeciwników jednak bezskutecznie. Do końca kwarty wynik nie uległ zmianie (3:0).

Druga kwarta rozpoczęła się od kolejnego szybkiego otwarcia ze strony Steelers-ów. Udało im się zdobyć przyłożenie oraz punkt dodatkowy obejmując przy tym prowadzenie w meczu 10:0. Następnie oglądać mogliśmy spokojne rozgrywanie piłki przez drużynę z Arizony. Konsekwentnie dążyli do celu i udało im się w końcu zdobyć przyłożenie i chwilę później zwiększyć swój dorobek o kolejny punkt (10:7). Pittsburgh próbując podwyższyć prowadzenie stracił piłkę po dobrym bloku rywali. Tim Hightower (Arizona) świetnie przedarł się przez obrońców i Cardinal-si byli już naprawdę blisko zdobycia przyłożenia. Piłka ustawiona była na pierwszym jardzie drużyny z Pittsburgha, przejął ją jednak James Harrison i popisał się biegiem przez całe boisko, co dało jego drużynie kolejne sześć punktów oraz punkt dodatkowy (17:7). Było to najgorsze z możliwych rozstrzygnięć w pierwszej połowie dla drużyny z Arizony.

Trzecia kwarta, to z kolei spokojne rozgrywanie akcji przez obydwie ekipy. Blisko zdobycia przyłożenia byli gracze Pittsburgha, lecz nie udało się skutecznie zakończyć dobrze rozpoczętej akcji. Chwilę później zespół z Pensylwanii ponownie miał możliwość zdobycia sześciu punktów, lecz udało im się zdobyć jedynie połowę z tego, dzięki dobremu kopnięciu na bramkę (20:7).

Po trzeciej kwarcie wydawało się, że wynik meczu znacząco się nie zmieni, jednak jak się okazało, nie wszystko było skończone. Po serii błędów z obu stron Cardinalsi jako pierwsi zdobyli przyłożenie, a także dodatkowy punkt odrabiając nieco straty (20:14). Arizonie udało się zepchnąć zespół z Pittsburgha aż na pierwszy jard! Jednak po trzech nieudanych próbach Steelersi musieli wykopać piłkę i Cardinalsi znów byli w natarciu. Tym razem nie popełnili oni błędu i dzięki przyłożeniu Fitzgeralda (oraz punktowi dodatkowemu) mogli cieszyć się z pierwszego prowadzenia w meczu 20:23. Teraz to Pittsburgh Steelers musiał zdobyć punkty. Rozpoczęło się żmudne przesuwanie do przodu. Na 35 sekund przed końcem wręcz doskonałe zagrał Ben Roethlisberger. Podanie otrzymał Santonio Holmes, udało mu się szczęśliwie złapać piłkę w polu gry i wykonać przyłożenie. Dzięki temu drużyna Steelersów objęła prowadzenie 27:23.

W tym momencie tylko cud mógł uratować drużynę z Arizony. Szybkie rozgrywanie akcji oraz wykorzystanie dwóch czasów przez ich trenera nie pomogło zmienić już jednak wyniku. Pittsburgh Steelers po bardzo zaciętym spotkaniu okazali się lepsi wygrywając Super Bowl. MVP meczu został zdobywca ostatniego przyłożenia Santonio Holmes.

Pittsburgh Steelers - Arizona Cardinale 27:23 (3:0, 14:7, 3:0, 7:16)







 
Twój Profil





Nie masz konta? Załóż tutaj.

Losowe zdjęcia


© 2009 STIgroup sp. z o.o. | ul. ks. J. Dzierżonia 4; 42-221 Częstochowa | tel. +48 515-263-893