BASE Jumper z Diverse Extreme Team w wyprawie dookoła świata!

Dlaczego dookoła świata? To bardzo proste. W przeciągu 15 dni Olek Domalewski z Diverse Extreme Team obleci świat zatrzymując się w Ameryce Północnej i Azji. Przed DExT-owym BASE Jumperem m.in. największe wyzwanie tego roku, czyli unikatowa wyprawa do południowej części Pekinu w rejon Fengjie i skok do 662 m. jaskini.

Na początek wyprawy wizyta w USA, Olek Domalewski odwiedzi Los Angeles i San Diego, gdzie będzie trenował skoki z samolotu oraz ćwiczył w tunelu aerodynamicznym (symulator swobodnego spadania). Po intensywnym treningu zawodnik Diverse Extreme Team uda się na imprezę GoFast, gdzie będzie skakał z najwyżej podwieszanego mostu na  świecie. Miejsce to znajduje się blisko Denver w stanie Colorado. 

Royal Gorge Bridge położony 1,053 stóp nad dziką rzeką Arkansas  jest najwyżej wiszącym mostem na świecie i legendarnym osiągnięciem inżynierii. Wybudowany w 1929 roku za 350,000 dolarów (w przeliczeniu na dzień dzisiejszy około 15 milionów dolarów) dla tych, którzy lubią ryzykować, spacerując lub jeżdżąc po nim, bezcenny. Royal Gorge Bridge znajduje się na liście dziedzictwa narodowego (National Historic Register) ma długość 384 metrów, szerokość 5 metrów, główne przęsło to 268 metrów. Waga kabli: 300 ton, 1 000 ton stali w podłodze mostu, a droga spacerowa zrobiona jest z 1292 desek (około 250 z nich jest rocznie wymienianych).

Następnym celem są Chiny  „Z Denver udam sie do Azji’ – mówi DEXT-owy BASE Jumper. „Prawdopodobnie największego wyzwania tego roku. 20 skoczków z całego świata spotka się w Pekinie, aby wyruszyć w głąb lądu. Po dwóch dniach mamy zamiar dotrzeć do bazy wypadowej, z której wyruszymy w celu eksploracji i skoku do 662 m. jaskini. Znajduje się ona w południowej części kraju w rejonie Fengjie. Jaskinie te nazywają się Tiankeng i na całym świecie można je znaleźć jedynie w kilku miejscach np. w Papua Nowa Gwinea czy Meksyku. Jest to największa tego typu „dziura" w ziemi odnaleziona do dnia dzisiejszego. Pierwszy raz brytyjska wyprawa speleologów natknęła się na tego typu zjawisko w 1994 roku”. – dodaje Olek Domalewski.

Skoki odbywać się będą z przewieszonej stalowej liny w sam środek czeluści. Jaskinia charakteryzuje się bardzo trudnym dostępem oraz jeszcze bardziej trudnym miejscem do lądowania. Na dnie znajduje sie rwąca rzeka. Jest to unikatowa wyprawa, która odbywa się z pomocą i za pozwoleniem Ministerstwa Sportu Chin.  

„To będzie mój pierwszy skok do jaskini. Skoki w głąb jaskiń są dużo bardziej niebezpieczne, ponieważ nie ma dogodnego miejsca do lądowania, w dodatku w Tiankeng na dnie znajduje się rwąca rzeka. Wyjście z jaskini zajmie też około 1,5 godziny, a w razie wypadku, do najbliższego szpitala jest 6 godzin w karetce po szutrowych, wyboistych drogach”. – dodaje zawodnik Diverse Extreme Team.