:: REKLAMA ::
Menu
Redakcja
|
PLS: Jastrzębski Węgiel - Skra Bełchatów 3:0Patrycja Cychner, 13.05.2007 @ 18:17{ Siatkówka }W czwartym spotkaniu finałowym Polskiej Ligi Siatkówki Skra Bełchatów, która prowadziła 2-1 w meczach, nie zdołała wygrać i zakończyć sezonu. Jastrzębski Węgiel wyrównał 2-2 i ostatni, decydujący, piąty mecz odbędzie się w Bełchatowie.
Pierwszy set
Rozpoczął Mariusz Wlazły mocnym serwem, a punkt zdobyli bełchatowianie po ataku z piłki przechodzącej. Przez cały set gra toczyła się punkt za punkt. Od początku spotkania mocno serwował Wlazły czym utrudniał przyjęcie jastrzębianom. Raz Kadziewicz blokował Gruszkę, a za chwilę Lewis atakując zawisł w powietrzu i zdobył punkt. Na drugą przerwę techniczną z jednopunktowym prowadzeniem schodzili gospodarze.
Po przerwie przez chwilę inicjatywę przejęli bełchatowianie. Dwa punkty z rzędu zdobył Piotr Gruszka, później kontrę wykorzystał Mariusz Wlazły i Skra prowadziła dwoma punktami. Nie minęła chwila, a już Jastrzębie odrobiło straty, a po bloku Plińskiego i Murka na Wlazłym gospodarze wyszli na prowadzenie. Nerwowa końcówka, przede wszystkim dla kibiców, gdzie gra wciąż toczyła się punkt za punkt zakończyła się blokiem Szymańskiego i Plińskiego na Danie Lewisie.
Drugi set
Pierwszy punkt na koncie Jastrzębia zapisał ich rozgrywający, Nikolaj Iwanow, atakując z drugiej piłki. Od początku gra nie układała się zawodnikom Skry, popełniali proste błędy dzięki czemu gospodarze utrzymywali bezpieczną przewagę punktową.
Przy stanie 18:16 Gruszka i Heikkinen zablokowali Grzegorza Szymańskiego i wydało się, że Skra powróci do gry, ale po ataku Dawida Murka powietrze kompletnie uszło z bełchatowian.
Trzeci set:
Trzeci set okazał się tylko formalnością. Już na pierwszą przerwę techniczną Jastrzębie schodziło z trzypunktowym prowadzeniem, a z czasem tylko je powiększało. Gospodarze grali jak z nut, a kompletnie rozbici Mistrzowie polski nie wiedzieli co robić by odrabiać straty. Na drugą przerwę zawodnicy schodzili po pojedynczym bloku Kadziewicza.
Kiedy w końcu Wlazłem udało się przebić przez jastrzębski mur Skra jakby powróciła do gry, ale jak się okazało, stało się to zbyt późno, a by jeszcze cokolwiek ugrać. Choć od stanu 23:17 udało się bełchatowianom podgonić do 23:20, to w zespole pokazali się niezawodni środkowi. Najpierw Pliński zaatakował z krótkiej poczym piłkę setową wykorzystał Łukasz Kadziewicz, który w pojedynkę zablokował Heikkinena.
MVP spotkania wybrany został Grzegorz Szymański.
Jastrzębski Węgiel - BOT Skra Bełchatów 3:0 (28:26, 25:21, 25:20) Stan rywalizacji play-off: 2:2 Składy:
Źródło: krzysztofignaczak.prv.pl
Wersja do druku
Pozostałe informacje: [19-05-07, 23:16] Krzysztof Ignaczak: Mistrz Polski zostaje w Bełchatowie [19-05-07, 22:12] Jacek Nawrocki: Pokazaliśmy wyższość dzięki większej determinacji [19-05-07, 14:02] Skra w złocie po raz trzeci [06-05-07, 20:04] Krzysiek Ignaczak i Piotr Gruszka o drugim meczu Skry z Jastrzębiem [04-05-07, 22:59] Ignaczak: Zabrakło konsekwencji w działaniu [04-05-07, 22:53] Atakujący Jastrzębskiego Węgla i drugi trener Skry o meczu w Bełchatowie [03-05-07, 14:30] Walka o złoto - powtórka sprzed roku - Skra kontra Jastrzębie [27-04-07, 19:17] Olsztyn dalej w grze! [26-04-07, 21:33] Skra Bełchatów w finale Mistrzostw Polski w siatkówce mężczyzn! [20-04-07, 21:08] Skra - AZS 2:0 - fenomenalny Ignaczak! |
Zapraszamy na...
Nasz Patronat:
Felietony
Najnowsze!
Rozmowy z...
Najnowsze!
|
Copyright © 2005-2007 STIgroup. All Rights Reserved.