Atakujący Jastrzębskiego Węgla i drugi trener Skry o meczu w Bełchatowie

Skra Bełchatów przegrała z Jastrzębskim Węglem 0:3 w pierwszym finałowym spotkaniu Polskiej Ligi Siatkówki.

Grzegorz Szymański (Jastrzębski Węgiel) - "Dobre zawody rozegrał cały zespół. Nie do końca, ale w dużej mierze zrealizowaliśmy założenia taktyczne. Skra jest to tak dobry zespół, że praktycznie nie ma takiego klucza. Jest nim nasza dobra gra w każdym elemencie, także jeżeli się postawisz i ty będziesz atakował, będziesz zagrywał dobrze, będziesz blokował, to wygrasz nawet z taką Skrą. Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem był Dawid Murek, w ważnych momentach zablokował, grał bardzo dobrze zagrywką, w ataku, w obronie. Widać było, że był najjaśniejszym punktem na boisku."

Jacek Nawrocki (Skra Bełchatów) - "Przede wszystkim, jeśli chodzi o stronę sportową, to w tych pierwszych setach zagraliśmy słabiej w ataku, nie kończyliśmy kontrataków, poszliśmy na tak mocny, kierunkowy. Pochwała dla obrony Jastrzębia. W momencie kiedy już wyłączyliśmy atak techniczny, obidki po bloku, kiedy w pewnych momentach siedziała nam zagrywka, niestety uważam, że w pewnych momentach przegraliśmy ten mecz mentalnie. Reakcje zespołów na przegrywane piłki, niebyły takie jak do tej pory. Zupełnie inaczej się zachowywaliśmy. Kładziemy to na szali presji tego spotkania i liczymy, ze do kolejnych spotkań podejdziemy zmobilizowani i z odpowiednią koncentracją, odpowiednim nastawieniem."